Komentarze: 0
29/30.04.2001
Nie mogę zasnąć i chyba właśnie odkryłam straszną prawdę ! Uświadomiłam sobie, że oprócz Sebastiana i Szymona (który mnie szczerze powiedziawszy guzik obchodzi) na wycieczkę pojechały dziewczyny z III a , a między nimi ta podstępna głupia cwaniara (dodała bym jeszcze trochę więcej epitetów ale chyba nie wypada...) Asia. No to już wiem dlaczego Sebkowi tak zależało na tej wycieczce... No, fajnie teraz to już na pewno spędzę jedną z bezsennych nocy wyobrażając sobie najstraszliwsze wizje z pobytu Sebastiana w Chorwacji.
A tak właściwie to co ja wyrabiam, co ja będę przejmować się jakimś idiotą i imbecylem, jakimś hamulcem rozwojowym! Przecież on nie jest tego wart. Co on mnie obchodzi ???! To jest typowy przykład wyrafinowanego maminsynka i nic poza tym. On jest po prostu tragiczny. Jak ja w ogóle mogę zawracać sobie takim czymś głowę, lepie powinnam zająć się czymś normalniejszym np. nauką (chociaż w moim przypadku to nie będzie zbyt normalne) jutro może spytać mnie z geografii, a to jest na pewno ważniejsze niż jakiś niedorobiony gówniarz.